25 października 2017

TOP 7 polskich produktów,z których możemy być dumni

Polski wafelek,po którym prześlizgujemy się wzrokiem w drodze do kasy jest najpopularniejszą słodyczą na Islandii od 60 lat.Polską bieliznę,którą zaprojektowali inżynierowie,dziś noszą kobiety na całym świecie,a polska gra o Zombie ma już 7,5 mln fanów.Oto subiektywny ranking 7 najlepszych polskich produktów,z których możemy być dumni.
1“Trzymaj się”z Tymbarkiem
Popularne owocowe napoje produkowane jeszcze przed II Wojną Światową w małej wiosce w Małopolsce piją dziś mieszkańcy Dubaju,Stanów Zjednoczonych czy Rumunii.Piją je także w Malezji i na Sri Lance,a w Polsce Facebookowy fanpage marki liczy półtora miliona fanów.To miła wiadomość tym bardziej,że Tymbark właśnie świętuje 81 urodziny.Oprócz ciekawych i coraz to wymyślniejszych smaków firma słynie przede wszystkim z zabawnych,dodających otuchy haseł umieszczonych pod kapslami.Pierwsze z nich pojawiły się tam prawie ćwierć wieku temu.Było ich zaledwie kilka,w tym“Trzymaj się” i “Uszy do góry”.Dziś hasła znajdujące się pod kapslami Tymbarka wymyślają sami konsumenci.Napój sprzedaje się tak dobrze,że Maspex,obecny właściciel marki wyliczył,że co minutę jedno z pół tysiąca haseł czyta 200 osób.
2 Ceramika z Bolesławca
Chyba nie ma w Polsce osoby,która na widok jasnych naczyń w niebieskie lub ciemnogranatowe wzory nie skojarzy od razu,że jest to ceramika z Bolesławca.Nie ma się co dziwić.Bolesławiec to jedyne miejsce na świecie,w kórym znajdują się gliny biało wypalające się,zwane złotem bolesławieckiej ziemi.Popularność ceramice z Bolesławca przynosi nie tylko kunszt wykonania,ale też to,że polska glina jest odporna na wysokie temperatury.Piękne naczynia można więc myć w zmywarce czy zapiekać w nich potrawy w piekarniku.To fenomen wśród ceramiki.Nasze rodzime,polskie produkty ceramiczne sprzedawane są na kilku kontynentach,ale najbardziej doceniają je Azjaci,zwłaszcza Japończycy i Koreańczycy.
3 Prince Polo w krainie lodu i ognia
Wiecie,że wafelek,który widzicie przy każdej polskiej kasie i na każdej Naszej stacji benzynowej jest od ponad 60 lat najpopularniejszym wafelkiem na Islandii?Polski baton tak zasmakował Islandczykom,że można go było sprzedawać w kraju lodu i ognia mimo,że do 1982 r.panowały tam surowe reguły dotyczące importu słodyczy.Wiadomo również,że dawniej przeciętny Islandczyk zjadał kilogram Prince Polo rocznie,a dziś,już po zniesieniu restrykcji dotyczących importu łakoci i większej konkurencji Islandczycy zjadają“jedynie”pół kilograma pysznego polskiego produktu na rok.
4 Zombie z Polski
Dla fanów gier wideo strzelanka to żadna nowość,a strzelanka w której głównym przeciwnikiem gracza jest oszalałe zombie,to już klasyka gatunku.Tym większy więc sukces Techlandu,polskiej firmy z Wrocławia,która stworzyła grę podbijającą serca miliony graczy na całym świecie.Mowa o Dying Light,grze w którą w 45 dni po premierze zagrało 3,2 mln graczy z całego globu.Od tamtej pory wrocławska firma święci triumfy i nie obniża lotów,bowiem rozszerzona edycja gry zdobyła już 7,5 mln użytkowników.
5 Polskie klocki,które wygrały z Lego
Założyciele firmy Cobi zaczynali jeszcze w PRL-u,produkując puzzle i gry planszowe.Najpierw w kilka osób,a dziś z załogą liczącą ponad 250 osób.Cała produkcja odbywa się w Polsce,choć konkurencja już dawno ze względu na niższe koszty wybrała Chiny.Gdy Cobi w końcu zdecydowali się na produkcję także klocków,wówczas zaczęły się ich kłopoty.Właściciele duńskiego Lego zażądali,by polska firma zamknęła produkcję kolocków.Spór obu producentów trwał aż 22 lata,ale polska firma nie ugięła się i ostatecznie wygrała batalię sądową,a zabawki z Polski,w tym klocki,sprzedawane są teraz nie tylko na rodzimym rynku,ale też do 40 innych krajów.
6 Biały Jeleń skacze coraz wyżej
Szara kostka mydła była jednym z podstawowych kosmetyków w PRL-u,choć jego wygląd i zapach nie zachęcał do częstych ablucji.To już jednak przeszłość.Marka Biały Jeleń,która powstała już w latach 20-tych i wyrosła właśnie na bazie szarego mydła,sięga dziś po segment kosmetyków premium i dostępna jest w wielu krajach,m.in.w Anglii czy USA.Siłą Białego Jelenia dziś nie tylko mydła ale całej gamy kosmetyków od żeli pod prysznic po sole do stóp jest produkowanie kosmetyków z wykorzystaniem tylko naturalnych komponentów,przez co produkty tej marki mogą być używane również przez hipoalergików.
7 Bielizna szyta przez inżynierów
Produkcję zaczynali w 1996 r.szyjąc bieliznę i stroje kąpielowe.Konkurencja stawała się jednak coraz silniejsza i właściciele marki Corin musieli wymyślić coś,co przykułoby uwagę klientek.I wymyślili:biustonosz idealny.Do badań nad tego typu produktem zaprosili inżynierów z Łodzi,a ci,używając komputerów i kamer termowizyjnych stworzyli paramtery pozwalające na produkcję bielizny idealnej.Badania kosztowały 2 mln złotych,ale opłacało się.Corin stworzyła biustonosz nowej generacji,superlekki,który potrafi dopasować się do ciała ale i “zapamiętać”kształt biustu.To był strzał w dziesiątkę.Dziś biustonosz marki Corin noszą kobiety na całym świecie,a telewizja Discovery Chanel nakręciła nawet film dokumentalny o tym,jak produkuje się ten fenomenalny polski produkt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz